Collin stara się nie rzucać nikomu w oczy. Do końca zwolnienia warunkowego zostały mu tylko trzy dni. Jego przyjaciel z dzieciństwa Miles zupełnie o to nie dba i wciąż wymachuje mu przed nosem bronią. Pewnej nocy Collin jest świadkiem zbrodni - biały policjant strzela do uciekającego człowieka. A Collin... po prostu jedzie dalej.